Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pękła ściana w bloku. "Mieszkaniec usłyszał charakterystyczny trzask"

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 18 grudnia 2016 r. o 22:18 Powrót do artykułu
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Nie kazdy moze miec dom ale nie pisz ze biedota mieszka w blokach
Nie każdy także chce mieć dom, zwłaszcza osoba po 60, samotna, nawet jak zamożna. Dom to duży kłopot dla starszej pani:) Mam mieszkanie w bloku, 75 m2 i nie martwię o to, że trzeba odśnieżyć chodnik przed posesją albo oczyścić z liści rynnę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ludzie ktoś udaje że się na wszystkim zna i może wyprawiać co chce a i tak myśli że mu uwierzą a to tylko kawałek tynku, są specjaliści od tego typu spraw i nie łudźmy się że to co napisano jest prawdą No ale dla niektórych jest moment na wyżycie się i posianie paniki innym,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zdjęcia, dajcie zdjęcia
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oto nowe tanie budowanie..... jak się na materiałach i projektach oszczędza to tak to jest, ale za to z metra się bierze ile trzeba gdy się sprzedaje mieszkania. Zobaczcie, za komuny pobudowane bloki i do dziś stoją bez najmniejszego szwanku, a teraz co? Kilka lat po postawieniu i ściany pękają....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowni Państwo, kogoś poniosła fantazja. Cyt. "w niektòrych mieszkaniach odpadł tynk" - tak odpadł dokładnie w jednym. Cyt. "nastąpiło niebezpieczne pęknięcie" - pęknięcie wystąpiło w miejscu wypełnienia pianką pomiędzy konstrukcją żelbetową i wypełnieniem ściany, zdziwiłbym się gdyby w nowym mieszkaniu takie pęknięcie nie powstało. Cyt. "pęknięcie sięga trzech kondygnacji i ma szerokość około 2cm" - pęknięcie występuje jako poziome w trzech znajdujących się nad sobą mieszkaniach, a nie sięga trzech kondygnacji. Pęknięcie jest rysą na tynku wewnętrznym w jednym z mieszkań odpadł kawałek tynku. Cyt. "nastąpiło niebezpieczne pęknięcie" - gdyby było niebezpieczne przystąpiono by do ewakułacji budynku. Proszę nie wywoływać histerii. Tak przy okazji miejmy nadzieję, że nie będzie to początek 3 wojny światowej - może aż tak fantazja nas nie poniesie :-) Drodzy dziennikarze pierw sprawdzamy potem piszemy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dokładnie jestem zdania przedmówcy jakby było niebezpiecznie to straż lub sanepid by mieszkańców ewakuował. Oczywiście dziennikarze szukają taniej sensacji aby tylko napisać artykuł za ktory zgarną kase. A tak pozatym to blok budowała spółdzielnia a nie prywatny deweloper. Z racji że jest to spółdzielnia to musieli trzymać sie ustawy i dbać o jakość. Co innego jakby to był deweloper prywatny to by bym się bał o jakość. Mieszkałem w bloku od dewelopera prywatnego który wszystko miał gdzieś i za wszystko obciążał mieszkańców bo to niby wszystko wina mieszkańców że urządzenia się psują (a nie że słabe materiały i po taniości budowane). Mieszkam w bloku obok i jestem zadowolony z obsługi teraz przynajmniej ktoś słucha moich uwag.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Szanowni Państwo Czy jest fantazją, jeśli stwierdzono, że odpadł tynk? Tynk odpadł i jest to faktem. Cyt.  "zdziwiłbym się gdyby w nowym mieszkaniu takie pęknięcie nie powstało" Czy zatem nie ma w tym nic nietypowego,ze po 3 latach użytkowania pewnego wieczoru ściana pęka i odpada tynk? Ot po prostu taki stan rzeczy, takie typowe, rutynowe  wykonanie, ściana pęka tynk odpada, karawana jedzie dalej, nie panikujmy...! Cyt."pęknięcie występuje jako poziome w trzech znajdujących się nad sobą mieszkaniach" Jak możliwe jest pęknięcie poziome w trzech sąsiadujacych nad sobą mieszkaniach? Z relacji zastępcy komendanta Straży Pożarnej wynika,że  cyt."sprawa wydaje się poważna. – W przeciągu dwóch godzin pęknięcia się spotęgowały" Zostawiam Państwu do oceny czy powyższa wypowiedź nie jest bagatelizowaniem i umniejszaniem sprawy. Tym bardziej, że z relacji wynika iż usterki w tym lokalu były zgłaszane wykonawcy budynku. Szanowni Państwo, kogoś poniosła fantazja. Cyt. "w niektòrych mieszkaniach odpadł tynk" - tak odpadł dokładnie w jednym. Cyt. "nastąpiło niebezpieczne pęknięcie" - pęknięcie wystąpiło w miejscu wypełnienia pianką pomiędzy konstrukcją żelbetową i wypełnieniem ściany, zdziwiłbym się gdyby w nowym mieszkaniu takie pęknięcie nie powstało. Cyt. "pęknięcie sięga trzech kondygnacji i ma szerokość około 2cm" - pęknięcie występuje jako poziome w trzech znajdujących się nad sobą mieszkaniach, a nie sięga trzech kondygnacji. Pęknięcie jest rysą na tynku wewnętrznym w jednym z mieszkań odpadł kawałek tynku. Cyt. "nastąpiło niebezpieczne pęknięcie" - gdyby było niebezpieczne przystąpiono by do ewakułacji budynku. Proszę nie wywoływać histerii. Tak przy okazji miejmy nadzieję, że nie będzie to początek 3 wojny światowej - może aż tak fantazja nas nie poniesie :-) Drodzy dziennikarze pierw sprawdzamy potem piszemy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Chełmie bloki stawiają w 6 miesięcy a Wy się dziwicie dlaczego ściany psztykają.. Ludzie- beton wiąże 30 dni poza tym fundamenty po świeżym wykopie powinny odstać 1 zimę aa tu 6msc i cały blok stoi z 44 mieszkaniami- masakra :/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niezarejestrowany napisał:
Czy dziennikarze słuchają taniej sensacji? Przecież Powiatowy Inspektor  Nadzoru Budownictwa potwierdził słuszność artykułu. Cyt. " Najpoważniej sytuacji wygląda w mieszkaniu na pierwszym piętrze, gdzie od ściany pokoju oderwało się około 3 metrów kwadratowych tynku, a powstałe pęknięcie ma około 1,5 cm szerokości. – Do środka włożyliśmy patyk, który wszedł na głębokości 24 centymetrów – mówi Elżbieta Dudzińska, dyrektor Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Puławach, która potwierdza, że w trakcie kontroli drobne pęknięcia na ścianach zauważono również na trzecim piętrze i w piwnicy."  Jest to również dowodem na to czytelniku jak spółdzielnia budując blok cyt."trzymała się ustawy i dbała o jakość".  Skoro mieszkasz w bloku obok to z pewnością zauważyłeś, sposób w jaki pracownicy SM przestrzegają dyscypliny pracy.  Dokładnie jestem zdania przedmówcy jakby było niebezpiecznie to straż lub sanepid by mieszkańców ewakuował. Oczywiście dziennikarze szukają taniej sensacji aby tylko napisać artykuł za ktory zgarną kase. A tak pozatym to blok budowała spółdzielnia a nie prywatny deweloper. Z racji że jest to spółdzielnia to musieli trzymać sie ustawy i dbać o jakość. Co innego jakby to był deweloper prywatny to by bym się bał o jakość. Mieszkałem w bloku od dewelopera prywatnego który wszystko miał gdzieś i za wszystko obciążał mieszkańców bo to niby wszystko wina mieszkańców że urządzenia się psują (a nie że słabe materiały i po taniości budowane). Mieszkam w bloku obok i jestem zadowolony z obsługi teraz przynajmniej ktoś słucha moich uwag.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowni Państwo i tak po kilku dniach pisania komentarzy doszliśmy do dyskusji dotyczącej jednego mieszkania w którym odpadł tynk. Czy naprawdę jest to sensacja o której warto pisać w gazetach, no chyba że już naprawdę nie dzieje się nic ważniejszego w otaczającym nas świecie, albo rzeczywiście ktoś narobił paniki. Budynek nadal stoi, co więcej według dostępnych informacji nic mu nie zagraża. Może warto przyjrzeć się kto i w jakim celu rozprzestrzenia takie informacje. Odnosząc się do niektórych komentarzy: 1. Cyt. "Jak możliwe jest pęknięcie poziome w trzech sąsiadujacych nad sobą mieszkaniach?" - proszę narysować sobie trzy umieszczone na sobie prostokąty symbolizujące znajdujące się nad sobą mieszkania, a następnie w każdym z prostokątów narysować poziomą kreskę. Przecież to nie jest trudne uczą tego w szkole podstawowej. 2. Cyt. "Z relacji zastępcy komendanta Straży Pożarnej wynika, że cyt."sprawa wydaje się poważna. – W przeciągu dwóch godzin pęknięcia się spotęgowały" Zostawiam Państwu do oceny czy powyższa wypowiedź nie jest bagatelizowaniem i umniejszaniem sprawy. Tym bardziej, że z relacji wynika iż usterki w tym lokalu były zgłaszane wykonawcy budynku." - Nie rozumiem co ma wspólnego zgłaszanie usterek do wykonawcy budynku z powagą sytuacji. W kwestii wypowiedzi komendanta straży pożarnej może warto spytać dziś czy wciąż uważa, że sprawa wydaje się poważna. Gdyby taka była to dlaczego nie ewakuował mieszkańców budynku? 3. Cyt. "Czy dziennikarze słuchają taniej sensacji? Przecież Powiatowy Inspektor Nadzoru Budownictwa potwierdził słuszność artykułu. Cyt. " Najpoważniej sytuacji wygląda w mieszkaniu na pierwszym piętrze, gdzie od ściany pokoju oderwało się około 3 metrów kwadratowych tynku, a powstałe pęknięcie ma około 1,5 cm szerokości. – Do środka włożyliśmy patyk, który wszedł na głębokości 24 centymetrów – mówi Elżbieta Dudzińska, dyrektor Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Puławach, która potwierdza, że w trakcie kontroli drobne pęknięcia na ścianach zauważono również na trzecim piętrze i w piwnicy." - I co w związku z tym? Jakie kroki podjął PINB? Według ogólnodostępnej wiedzy żadnych, zatem czy sprawa jest poważna, przypominam że w artykule wspominano o katastrofach budowlanych!!! Swoją drogą przeraża mnie myśl, że wg powyższej wypowiedzi pani dyrektor oficjalnym narzędziem pomiarowym inspektorów PINB jest PATYK. Kochani proszę skończmy tą żenującą dyskusję !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja uważam, że warto pisać, bo dla jednych to jednego mieszkania,ale dla innych to dom w którym mieszkają. Czy ktoś chciałby mieszkać właśnie w tym jednym mieszkaniu, albo w bloku w którym jak wynika z wyjaśnień przedmówcy nie ma tylko jednego poziomego pęknięcia lecz albo trzy pęknięcia skoro są w trzech sąsiadujących nad sobą mieszkaniach. Chyba, że jest to jedno spiralne (okalające cały blok pęknięcie) albo wijące się w np. w literę S z dołu na górę, bo poziome pęknięcie w trzech sąsiadujących nad sobą mieszkaniach nie jest możliwe, chyba że jest to pęknięcie pionowe. Opisana w artykule sytuacja ma miejsce teraz ale co będzie za kilka lat tego nie wie nikt. Oby nie było kolejnych pęknięć i nikomu w domu nie odpadło kolejnych kilka m2 tynku. Forum to internetowa forma grupy dyskusyjnej, służąca do wymiany informacji i poglądów przy użyciu przeglądarki internetowej, a zachęcanie do jej zakończenia jest sprzeczne z ideą forum( chyba, że komuś zależy na ucięciu dyskusji. Tylko dlaczego? Może jest niewygodna? Nie wiem...) Natomiast zgadzam się, że poziom dyskusji zależy od kultury adwersarzy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Drogi przedmówco, oczywiście powinniśmy dyskutować i wymieniać poglądy (co pozwala nam się rozwijać i rozwiązywać problemy), ale nasze rozmowy powinny do czegoś prowadzić. Do czego prowadzi ta rozmowa, czy w ten sposób pomogliśmy w jakikolwiek sposób człowiekowi u którego wystąpiło pęknięcie? W każdym bloku niezależnie czy jest on nowy, czy stary występują pęknięcia – czy zgodnie z Twoją teorią powinniśmy rozmawiać o każdym z bloków osobno? Natomiast pisząc o pęknięciu spiralnym okalającym cały blok albo wijącym się osiągnąłeś najwyższe poziomy abstrakcji. Z taką fantazją proponuję przenieść się na forum o tematyce „science fiction” tam zapewne dużo łatwiej będzie Ci wymieniać poglądy. Należy jednak zaznaczyć, że jako osoba dociekliwa rozwiązałeś zagadkę pisząc o trzech poziomych, niepołączonych ze sobą pęknięciach znajdujących się w trzech mieszkaniach umieszczonych w pionie (nas sobą). Brawo „Sherlock-u” rozwiązałeś zagadkę !!! – a teraz poczekaj co powiedzą na to fachowcy z zakresu budownictwa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...